Zakaz terapii metadonowej na Krymie zabija byłych pacjentów

Katastrofalne efekty wprowadzenia przez Rosję zakazu stosowania terapii metadonowej zaczynają być widoczne na Krymie. Od czasu powstania tych przepisów zmarło już 20 byłych pacjentów programów substytucyjnych.
Według doniesień Radia Wolna Europa/Radia Wolność (RFE/RL) poza dwudziestoma ofiarami śmiertelnymi znaczna liczba byłych pacjentów cierpi również z powodu nieleczenia chorób takich jak HIV/AIDS czy Wirusowe Zapalenie Wątroby typu C, podczas gdy reszta próbuje opuścić rejon w rozpaczliwych próbach znalezienia ratującej życie terapii gdzie indziej.
“Śmierć dziesiątek osób została stwierdzona w raporcie międzynarodowej misji Komisji Europejskiej pod koniec maja”, mówi Pavlo Skala z International HIV/AIDS Alliance in Ukraine. „Mówimy przynajmniej o 20 pacjentach.”
Znaleźli się oni pośród setek mieszkańców Krymu uzależnionych od opiatów, którzy zostali odcięci od leczenia substytucyjnego po tym jak Rosja zaanektowała region i wprowadziła w nim przepisy zakazujące tego rodzaju terapii.
“Prawie 700 osób zostało wydalonych z terapii substytucyjnej a około 60 z leczenia w placówkach medycznych”, mówi Sergei Donich, były regionalny minister zdrowia a obecnie członek nowego rządu Krymu."
Podczas gdy lokalni aktywiści zdecydowanie podkreślają skuteczność metadonu, władze rosyjskie zaprzeczają jednak efektywności jego stosowania. Deputowany Donich twierdzi na przykład, że za metadonem stoi „kapitał i interesy firm farmaceutycznych”.
Donich zaprzecza również aby ktokolwiek zmarł z powodu zakazu podawania metadonu, i zapewnia, że osoby cierpiące na inne choroby takie jak AIDS czy WZW C są objęte „odpowiednią opiekę medyczną”.
Aktywiści i byli pacjenci twierdzą jednak, że nie jest to prawdą. Według byłej pacjentki Oksany, do której dotarło RFE/RL, wielu uzależnionych jest w tragicznej sytuacji.
“Wielu z nich myśli o samobójstwie”, mówi. „A kilku już próbowało. Dla tych, którzy tu zostali, nie ma możliwości ucieczki.”
Syndrom abstynencyjny nie jest żartem. To okropnie bolesny proces, który często pcha uzależnionych z powrotem do narkotyków, w desperackiej próbie zabicia bólu fizycznego i psychicznego związanego z odstawieniem.
Kijowskiej organizacji pozarządowej Rebirth udało się jak na razie zdobyć fundusze na przetransportowanie 57 byłych pacjentów w inne części Ukrainy, gdzie metadon jest wciąż dostępny dla osób zmagających się z uzależnieniem od opiatów.
Niestety 57 to bardzo mała liczba w porównaniu do setek pacjentów odciętych od ratującej życie terapii, którzy zostali siłą wepchnięci w głód narkotykowy i powrót do nałogu.
Bez dostępu do metadonowej terapii substytucyjnej i adekwatnej opieki medycznej, przyszłość rysuje się czarno dla setek uzależnionych pozostających na Krymie bez żadnych innych możliwości.
*Studio L to dziennikarka-freelancer żyjący w południowo-zachodnim Otario. Jest ona byłym dożylnym użytkownikiem narkotyków, pacjentem programu metadonowego i rzecznikiem redukcji szkód, który opisuje te tematy na swoim blogu.