1. Strona główna
  2. Artykuły
  3. Nowa próba Rwandy ochrony młodzieży przed narkotykami może zamiast tego zaostrzyć szkody

Nowa próba Rwandy ochrony młodzieży przed narkotykami może zamiast tego zaostrzyć szkody

Władze wyższego szczebla w Rwandzie wezwały do ​​bardziej rygorystycznego podejścia do przestępstw narkotykowych w pozornej próbie ochrony młodych ludzi, ale ich ostra retoryka i proponowana polityka kar mogą zamiast tego pogarszać szkodliwości narkotyków dla młodzieży tego kraju.

Dyskurs publiczny wokół narkotyków stał się w ostatnich tygodniach w Rwandzie coraz bardziej spanikowany. Pod koniec grudnia prezydent Paul Kagame ostrzegł że dalsze zażywanie narkotyków w kraju „pozwoli naszej młodzieży się zmarnować”. W styczniu Generalny Inspektor Policji Emmanuel Gasana ostrzegł to należy zaprzestać używania narkotyków, aby zapobiec „zmarnowanemu pokoleniu”, podczas gdy Minister ds. Samorządu Terytorialnego Francis Kaboneka, powiedział że „pierwszym wrogiem dzisiejszej młodzieży są nielegalne narkotyki”. John Rucyahana – prezes Komisja Jedności i Pojednania, wpływowa instytucja narodowa utworzona w celu utrzymania pokoju i praw człowieka po ludobójstwie w Rwandzie w 1994 r. – zaproponowane że władze publicznie „nazywają i zawstydzają” osoby używające narkotyków.

11 stycznia minister sprawiedliwości Johnston Busingye ostrzeżony że Rwanda jest „pod jakimś rodzajem ataku” ze strony narkotyków i że odpowiednie władze muszą „zwiększyć [swoje] wysiłki w walce” z takimi przestępstwami bo używanie narkotyków „niszczy nasze dzieci, upośledza ich myślenie, zdrowie, wpływa na przemoc [i] zabija możliwości edukacji i [] przemysł pracy”. W śmiałym i bezpodstawnym oświadczeniu Busingye dodał, że „narkotyki są główną przyczyną łamania praw człowieka”.

Ten hiperboliczny i stygmatyzujący dyskurs, który przedstawia zażywanie narkotyków jako egzystencjalne zagrożenie dla struktury społeczeństwa Rwandy, może raczej pogorszyć szkodliwość nadużywania narkotyków w tym kraju – niż ją zmniejszyć.

A niedawno opublikowany raport przez Światową Komisję ds. Polityki Narkotykowej opisał niebezpieczeństwo wywołania „paniki moralnej” wokół używania narkotyków, w wyniku której „negatywne postrzeganie i obawy ogółu społeczeństwa, wzmocnione przez negatywne obrazy w mediach, [czynią] narkotyki i ludzi, którzy ich używają” łatwym celem” dla polityków i innych wybieralnych urzędników, którzy chcą przypodobać się swoim wyborcom”. Stymulowanie takiej paniki i towarzyszące jej polityki karne mogą sprawić, że osoby problemowo zażywające narkotyki będą bać się prosić o pomoc – zwiększając w ten sposób rozpowszechnienie nadużywania narkotyków i związanych z tym problemów zdrowotnych (takich jak uzależnienie, przedawkowanie lub przenoszenie chorób zakaźnych).

Tematem przewodnim ostatnich wypowiedzi władz na temat używania narkotyków jest wpływ, jaki takie substancje mogą mieć na młodych ludzi oraz to, w jaki sposób narkotyki mogą wpływać na ich rozwój osobisty, edukację i karierę. W grudniu minister edukacji Eugene Mutimura dosadnie podsumowane takie postrzeganie, stwierdzając, że „nie da się zbudować kraju, jeśli psują cię narkotyki”. Jeszcze nowy lek prawo, a nie same narkotyki, mogą stanowić największe zagrożenie dla aspiracji zawodowych niektórych młodych Rwandyjczyków w 2018 roku.

Na początku stycznia Rwanda Education Board (REB) ogłosił że każdy obywatel przyjęty na studia na zagranicznym uniwersytecie musi teraz przejść test narkotykowy i zostać uznany za „wolnego od narkotyków”, aby móc opuścić kraj w celu kontynuowania studiów. Zasadniczo uczniowie rwandyjscy, którzy pomyślnie przeszli przez szkołę podstawową i średnią, spełnili rygorystyczne standardy wymagane do uczęszczania do cenionych międzynarodowych instytucji i przeszli potencjalnie czasochłonne i kosztowne procedury wizowe, nie będą teraz mogli kontynuować kariery, jeśli okazjonalnie – lub choćby tylko raz – użył nielegalnego narkotyku. Odmawianie wysokiej jakości edukacji ciężko pracującym młodym ludziom wydaje się być bardziej zbliżone do opisu Prezydenta Kagame'a, który mówi o marnowaniu „młodzieży”, niż do okazjonalnego zażywania narkotyków.

Nie jest pewne, w jaki sposób zintensyfikowane represje wobec osób popełniających przestępstwa narkotykowe zamanifestują się w Rwandzie, ale może się to wiązać z coraz bardziej karnymi wyrokami. Przemawiając 11 stycznia, minister ds. samorządu terytorialnego Francis Kaboneka potępił obecne podejście do wydawania wyroków za rzekomą łagodność. „Zamiast skazywania kogoś winnego na około dwa lata, tylko po to, by wrócił do handlu narkotykami, wyrok powinien być bardziej karny i sugeruję dożywocie. W ten sposób będzie to odstraszające” – powiedział proklamowana.

Wydaje się, że przy widocznym szerokim poparciu politycznym dla surowszych przepisów antynarkotykowych i ciągłej stygmatyzacji osób używających narkotyków, rok 2018 może doprowadzić do pogorszenia szkód spowodowanych przez narkotyki w Rwandzie, przy czym ciężar tych szkód poniosą młodzi ludzie.

Poprzedni post
Eksplozja kokainy w Kolumbii podsyca kryzysy polityczne i społeczne
Następny post
От стигыы к аniąonoroz:

Related content