1. Strona główna
  2. Artykuły
  3. Złamanie zasad badania moczu w Tajlandii szkodzi tysiącom osób

Złamanie zasad badania moczu w Tajlandii szkodzi tysiącom osób

Ogrodzenie więzienia w Tajlandii

Od lat 1970. Tajlandia zmaga się z problemem handlu narkotykami na swoich granicach, w miarę jak kraj ten przekształcił się w światowe centrum handlu opium. Metamfetamina jest jedną z nich najczęściej stosowane leki tam obecnie i gwałtownie rośnie od końca lat 1990. W rezultacie naród przyjął surowe przepisy antynarkotykowe, które obejmują Kara śmierci za czyny związane z narkotykami.

Policja ma uprawnienia wzrosła w ramach eskalacji kontroli nad osobami zażywającymi narkotyki; nagrody są rutynowo przyznawane funkcjonariuszom z największą liczbą aresztowań związanych z narkotykami. Często przeprowadza się to poprzez badanie moczu na obecność narkotyków, co jest praktyką dozwoloną w Tajlandii Kodeks Narkotyczny 2021. Ustawodawstwo to pozwala policji na ustanawianie ogólnych punktów kontrolnych do badania moczu, twierdząc, że zapobiega to przestępstwom i zapewnia bezpieczeństwo na drogach. Tajlandzkie podejście do eliminacji narkotyków jest w dalszym ciągu ukierunkowane na młodzież i w kraju odbywają się masowe testy narkotykowe szkoły.

Rozmawiamy z TalkingDrugs, REFORM Tajlandii, koalicji trzech organizacji społeczeństwa obywatelskiego, m.in Instytut Badań i Innowacji nad HIV, Fundację Akcji, Włączenia Społecznego i Praw (FAIR) oraz Sieć możliwości zdrowotnych, opisał, jak wygląda proces badania moczu na obecność narkotyków w Tajlandii. Co najważniejsze, zestawy dostarczają jedynie wstępnych wyników; wyniki należy potwierdzić w szpitalu wyposażonym w bardziej złożoną placówkę badawczą, zgodnie z wymogami Wydział Nauk Medycznych. Bez potwierdzonego wyniku badania moczu postępowanie sądowe przeciwko osobie badanej może zostać umorzone.

 

Nadużycia praw człowieka i władzy

W projekcie REFORM wskazano jednak, że rzeczywistość często odbiega od tych gwarancji proceduralnych. Funkcjonariusze organów ścigania często aresztują ludzi za jakikolwiek pozytywny wynik, nawet przed wykonaniem jakichkolwiek testów potwierdzających.

W rozmowie z TalkingDrugs Francis Joseph, koordynator ds Sieć Azjatów używających narkotyków (NAPUD), potwierdzony:

„Jeśli ludzie nie są w stanie zapłacić, trafiają do aresztu sądowego, a następnie do sądu. Następnie sędzia decyduje, czy zostaną skierowani do ośrodka leczniczego… czy do więzienia. Dodam jeszcze, że więzienia w Tajlandii są już przepełnione”.

Jeśli ludziom nie uda się przekupić i uciec z aresztu, grozi im kara pozbawienia wolności lub przymusowe leczenie, przyczyniając się do systemowego problemu przeludnienia więzień. A Badanie 2017 podkreśliło, że tajskie więzienia działają już przy wykorzystaniu 145% pojemności.

Praktyka obowiązkowego badania moczu na obecność narkotyków jest nie tylko wyraźnie tak nieskuteczna, że ​​wymaga uzyskania wyników potwierdzających w szpitalu, ale jest również powiązana z różnymi naruszeniami praw człowieka. Policyjne badania moczu na ulicach są nie tylko przeprowadzane w niebezpiecznych środowiskach, ale także narażają jednostki na bezbronność, w wyniku których mogą być nękane, wykorzystywane lub, co gorsza, w przypadku nieprzestrzegania zaleceń.

Co więcej, półobowiązkowy charakter badania moczu stanowi dalsze naruszenie prawa do podróżowania, ponieważ niezastosowanie się do żądania funkcjonariusza może prowadzić do pozbawienia wolności do 6 miesięcy i grzywny do 10,000 XNUMX bahtów.

 

Podstawy prawne i wezwanie do reform

Podstawy prawne obowiązkowego badania moczu, wywodzące się z Tajlandii Kodeks narkotykowy 2021 oraz Ustawa o ruchu lądowym z 1979 r, rodzą zasadnicze pytania o równowagę pomiędzy prawami jednostki a władzą państwową. Przepisy te przyznają urzędnikom uprawnienia do żądania badania moczu na podstawie podejrzeń, ale ich szeroki zakres stwarza również możliwości korupcji i nadużycia władzy.

Praktyka ta kładzie podwaliny pod potencjalne nadużycia władzy, w ramach których funkcjonariusze organów ścigania wywierają wpływ przed przeprowadzeniem badań potwierdzających w szpitalach. Jak potwierdził zespół REFORM:

„Często spotykamy funkcjonariuszy organów ścigania, którzy próbują wmówić, że wyniki testów na punktach kontrolnych są dokładne i zalecają, abyśmy udali się na leczenie rehabilitacyjne lub zapłacili pieniądze, aby móc wrócić do domu. Jeśli nie dokonamy wyboru, możemy być narażeni na brutalne traktowanie”.

Podejrzane wyniki kontroli często stają się kartą przetargową, a ludzie muszą negocjować lub wręczać łapówki, aby zapewnić ich uwolnienie. Jednocześnie badanie moczu zmusza ludzi do przestrzegania normalizacji nadzoru biologicznego i erozji autonomii ciała. Problemem jest także brak dostępu do wymiaru sprawiedliwości, ponieważ osoby poddawane badaniom moczu często nie są w pełni poinformowane o prawach, procedurach i potencjalnych konsekwencjach, jak powiedział Joseph TalkingDrugs.

Skrzyżowanie rutynowych procedur testowych z konsekwencjami prawnymi rysuje zatem żywy obraz systemu, który rodzi poważne pytania, czy ten system polityki antynarkotykowej jest w stanie stać na straży praw jednostki i uczciwości proceduralnej, jednocześnie powstrzymując nadużycia władzy.

 

Bariera wsparcia

Co więcej, praktyka ta wpływa na chęć ludzi do dostępu do usług zdrowotnych lub redukcji szkód. Jak zauważył zespół REFORM:

„Badanie moczu to proces rozpoczynający się od przymusu. Zatem niezależnie od tego, jaki jest Twój cel, pewne jest, że nie będzie on skuteczny. Wiele osób boi się udać do służby zdrowia lub skorzystać z usług redukcji szkód, ponieważ obawiają się, że podczas podróży mogą napotkać punkty kontrolne lub poddać się badaniu moczu”.

Aby położyć kres tej praktyce, REFORM Tajlandia sugeruje wprowadzenie pewnych poprawek do Kodeksu narkotykowego w celu przeniesienia odpowiedzialności za testowanie narkotyków z Ministerstwa Sprawiedliwości na Ministerstwo Zdrowia Publicznego. Dostosowałoby to testowanie narkotyków do celów leczenia, a nie jako narzędzie kary. Co więcej, wysuwają pogląd, że Tajowie Biuro Rady Kontroli Narkotyków (ONCB) powinna uchwalić dekret królewski w celu zreformowania określonych części kodeksu narkotykowego, aby ułatwić wdrażanie inicjatyw w zakresie redukcji szkód. Mogłoby to chronić osoby używające narkotyków przed nadużyciami władzy poprzez utworzenie kanału umożliwiającego zgłaszanie władzom wszelkich nadużyć.

REFORM podkreśliła, że ​​niedawno uchwalona ustawa „Ustawa o zapobieganiu i zwalczaniu tortur i wymuszonych zaginięć osób z 2022 r", który kryminalizuje okrutne lub poniżające traktowanie; ustawę tę można wykorzystać jako narzędzie zapobiegania naruszeniom praw człowieka, w tym masowym praktykom, takim jak badanie moczu, a także zapewniać ofiarom bezpieczne sposoby zgłaszania niewłaściwego traktowania wymiaru sprawiedliwości.

Zwolennicy osób zażywających narkotyki walczą o to, aby tajska polityka informowała osoby używające narkotyków o ich prawach, zapewniając im jednocześnie środki umożliwiające sprzeciwienie się wszelkim nadużyciom władzy, których doświadczają. Chociaż reformy istniejących przepisów dotyczących narkotyków pomagają w ustanowieniu systemów zgłaszania nadużyć, potrzebne są głębsze zmiany systemowe, aby rozwiązać problem nadmiernego przebywania w więzieniach osób używających narkotyków.

 

Poprzedni post
Narko-wylesianie i jego wpływ na klimat w Ameryce Środkowej
Następny post
Redukcja szkód w Wielkiej Brytanii: początki uwolnienia

Related content