1. Strona główna
  2. Artykuły
  3. Planowana przez Malezję reforma narkotykowa podkreśla różnice w podejściu do wojny narkotykowej w Azji Południowo-Wschodniej

Planowana przez Malezję reforma narkotykowa podkreśla różnice w podejściu do wojny narkotykowej w Azji Południowo-Wschodniej

Malezja ma uchylić przepisy, które nakładają obowiązkową karę śmierci na osoby sprzedające narkotyki, mimo że większość sąsiednich krajów wdraża coraz bardziej brutalną politykę narkotykową.

8 sierpnia powiedziała minister Azalina Othman podsumowałem aby potwierdzić historię w prasie: rząd Malezji „zgodził się na zmianę ustawy o niebezpiecznych narkotykach z epoki kolonialnej z 1952 r., aby dać sądom wybór w zakresie wydawania wyroków”. Zgodnie z obowiązującym prawem każdemu, kto zostanie uznany za winnego handlu narkotykami, grozi obowiązkowa kara śmierci; planowana reforma dałaby sędziom swobodę w orzekaniu. Choć proponowana poprawka ma poparcie rządu, musi najpierw trafić do parlamentu, który ma ją uchwalić w październiku, Raporty australijskie.

As Zgłoszono TalkingDrugs wydaje się, że w 2016 roku Malezja wprowadziła „tajne moratorium” na egzekucje osób za przestępstwa narkotykowe na kilka lat. Mimo wykonania 229 osób za przestępstwa narkotykowe w latach 1983-2013 uważa się, że Malezja nie dokonała egzekucji na kimkolwiek za takie przestępstwo od tego czasu. Wiele osób jednak było skazany na śmierć za handel narkotykami, ale egzekucje nie miały miejsca.

Wydaje się również, że Malezja zmierza w kierunku stopniowego postępu w zakresie używania narkotyków. Ministerstwo Zdrowia tego kraju zyskało uznanie międzynarodowych organizacji non-profit, w tym Redukcja szkód na arenie międzynarodowej, za silną i skuteczną politykę, która zmniejsza szkody związane z używaniem narkotyków, w tym programy strzykawek igłowych (NSP) i terapię podtrzymującą metadonem. Jednak Malezja w żadnym wypadku nie jest bastionem polityki narkotykowej opartej na dowodach, ponieważ nadal zmusza niektórych ludzi obowiązkowy ośrodki „rehabilitacyjne”, które m.in Ostatnie badania sugeruje, że może zwiększać ryzyko nawrotu w porównaniu z dobrowolnym leczeniem metadonem.

Niezależnie od tego, stopniowe odchodzenie Malezji od egzekucji stanowi ostry kontrast z wieloma sąsiednimi krajami w regionie Azji Południowo-Wschodniej.

Po drugiej stronie Cieśniny Johor, na południe od Półwyspu Malezyjskiego, znajduje się Singapur, który był szacunkowa w 2004 r. mieć najwyższy wskaźnik wykonania na mieszkańca na świecie. Chociaż państwo-miasto może już nie nosić tego makabrycznego tytułu, nadal wykonuje egzekucje za przestępstwa narkotykowe na stosunkowo niskim poziomie ze znaczną regularnością i wysoce wątpliwymi standardami sądowymi. Ostatnio, 14 lipca br. stracono państwo singapurskie Malezyjczyk, który otrzymał obowiązkowy wyrok śmierci po tym, jak heroina została znaleziona w pożyczonym przez niego samochodzie. Takie środki karne są częścią podejścia tego kraju do narkotyków, które nazywa się „zapobieganiem szkodom”; starszy minister niedawno opisane obejmuje to „twarde, szybkie i bezkompromisowe… solidne egzekwowanie [prawa]”, aby zapobiec dystrybucji lub używaniu narkotyków.

Kilka kilometrów od stolicy Malezji, Kuala Lumpur, po drugiej stronie Cieśniny Malakka, leży Indonezja, w której rząd w ostatnich latach prowadzi coraz bardziej zajadłą wojnę z ludźmi związanymi z narkotykami. W ciągu czterech miesięcy od inauguracji prezydenta Joko Widodo w październiku 2014 r. rząd dokonał egzekucji na 14 osobach za przestępstwa narkotykowe. Jak – poinformował TalkingDrugs, podejście tego kraju przybrało znacznie bardziej drakoński obrót: w lipcu 2017 r. Widodo nakazał policji popełnianie pozasądowych zabójstw cudzoziemców, jeśli podejrzewa się, że sprzedawali narkotyki i stawiali opór podczas aresztowania. Krajowy szef policji uzasadnił to podejście twierdząc że „kiedy strzelamy do handlarzy narkotyków, oni odchodzą”.

Prezydent Filipin Rodrigo Duterte (po lewej) i prezydent Indonezji Joko Widodo (po prawej) (Źródło: Wikimedia)

Filipiny, z którymi Malezja ma granicę morską na Morzu Południowochińskim, wdrażają obecnie jedne z najbardziej represyjnych przepisów antynarkotykowych na świecie. Jak RozmowaNarkotyki obszernie relacjonował, prezydent Rodrigo Duterte przewodniczył rzezi wojny narkotykowej, która doprowadziła do śmierci szacunkowo 9,000 osób od lipca 2016 r. W jednym z ostatnich wstrząsających wydarzeń, Duterte wezwał do wprowadzenie kary śmierci na Filipinach za szereg przestępstw – w tym posiadanie narkotyków.

Malezja ma prawdopodobnie tylko jeden kraj sąsiadujący z relatywnie mniej karną wojną narkotykową: Tajlandię. Tajlandzkie Ministerstwo Sprawiedliwości uruchomiło tzw kompleksowy ogólnopolski program redukcji szkód w styczniu 2017 r., w tym zaopatrzenie w metadon i doradztwo, a także szkolenia zawodowe przygotowujące osoby problemowo zażywające narkotyki do wejścia na rynek pracy. Chociaż Tajlandia technicznie dopuszcza karę śmierci za przestępstwa narkotykowe, to jednak nie wykonał kogokolwiek podlegającego temu prawu (lub za jakiekolwiek wykroczenie) od 2009 roku.

Jeśli kraje w regionie Azji Południowo-Wschodniej utrzymają swoją obecną trajektorię, bardziej skuteczne środki redukcji szkód i stosunkowo mniej surowe kary za przestępstwa związane z handlem ludźmi mogą zostać wdrożone w Malezji i Tajlandii. I odwrotnie, najbliższa przyszłość wydaje się coraz bardziej wstrząsająca dla Singapuru, Indonezji i Filipin. 

Poprzedni post
Wojna z narkotykami powstrzymuje naukę
Następny post
Szkocja może mieć obecnie najwyższy wskaźnik zgonów związanych z narkotykami w UE

Related content